Gra w ciepło-zimno. Jak wyważyć ilość i grubość warstw w stroju?

„Załóż mu czapeczkę, bo zimno!”, „Nie ubieraj tak bardzo, bo się przegrzeje!”. Znasz to? Każdy ma swoje sposoby na ubieranie dziecka na zimę. A my zachęcamy do tego, by postępować w stylu KID STORY: z balansem, równowagą i uważnością, przy uwzględnieniu potrzeb twojej pociechy. 

Najważniejsze jest wyczucie. Banał? Może i tak. A my powiemy: prostota! W niej siła. A teraz pora na konkrety. 

Wsłuchuj się w potrzeby 

Jedną z kilku ważnych potrzeb każdego dziecka jest potrzeba autonomii. To między innymi na niej opiera się metoda żywienia BLW, zakładająca, że maluch sam decyduje o tym, czy i ile zje posiłku (oczywiście pod nadzorem rodzica). A gdyby to samo zastosować do ubierania się? 

Pozwól swojemu dziecku rozwijać intuicję i jasno komunikować swoje potrzeby. Pokaż, że je szanujesz. To bardzo ważne! Wydaje Ci się, że w tej kurtce będzie ok? Skonfrontuj te założenia z opinią brzdąca. Każdy jest inny, dlatego ważne jest, aby zwracać uwagę na wysyłane sygnały.  

Dostosuj ubranko do codzienności 

Kolejna rzecz to tryb życia i temperament. Zauważ, że po tym samym spacerze w parku jedno dziecko będzie umorusane błotem i spocone, a inne będzie powoli ciągnąć za sobą saneczki i sygnalizować, że jest zimno. Uwzględnij to podczas planowania zimowego stroju. 

A jeśli nie masz pewności, czy danego dnia pociecha będzie miała ochotę na bieganie, czy raczej braknie jej na to energii, ubieraj warstwami, żeby móc kontrolować ciepłotę ciała w miarę potrzeb. Idealnie sprawdzą się do tego termiczne ubrania, które nie tworzą efektu “bałwanka”, a zapewniają ciepło i odprowadzają wilgoć. 

Rozpocznij ubieranie od warstwy bazowej, która utrzyma ciepło. Elastyczne, oddychające materiały, takie jak wełna merino, są doskonałe dla dzieci, ponieważ regulują temperaturę ciała.

Kurtka i buty to podstawa

Podobnie jak dla górskiego wędrowca, tak również dla małego odkrywcy otwartego na przygody, ważne są dwa kluczowe elementy: dobre buty i solidna kurtka. 

Komfort podczas zimowo-wiosennych zabaw na świeżym powietrzu zapewni dobra kurtka termiczna. Na pluchę i mocny wiatr dobrze jest mieć kurtkę wyposażoną w wiatroszczelną i wodoodporną membranę, która jednocześnie umożliwi skórze oddychanie.

Zwracaj uwagę na to, by odzież miała praktyczne elastyczne ściągacze, które zagwarantują wygodę podczas zabawy w każdych warunkach. Postaw na model oversize’owy, dzięki któremu kurteczka będzie służyła Twojemu dziecku dłużej niż jeden sezon.  

Z kolei dobrze dobrane buty nie tylko izolują przed wilgocią, ale również skutecznie chronią przed zimnem i dają poczucie stabilności nawet na śliskiej powierzchni. Zwracaj uwagę na grubą podeszwę i wodoodporność produktu. 

Wszystko zmienia się z godziny na godzinę 

Pozwalajmy dzieciom być dziećmi również podczas wiosenno-zimowych zabaw na zewnątrz. Ale pamiętajmy o tym, że my pozostajemy rodzicami. Twój brzdąc, w ferworze śnieżnego szaleństwa, nie zawsze jest w stanie racjonalnie określić, czy jest mu ciepło, chłodno, czy w sam raz. Poza tym pogoda może się zmieniać. 

Dlatego regularnie sprawdzaj, czy dziecko jest odpowiednio ubrane. I od razu reaguj, gdy zauważysz, że coś jest nie tak. Na szali waży się zdrowie i dobre samopoczucie na kolejne tygodnie. 

Zabawa w ciepło-zimno w kontekście ubierania dziecka na wczesną wiosnę jest mniej więcej tak samo trudna, jak utrzymanie równowagi na kruchym lodzie – wymaga wyczucia i uważności. A my staramy się przekazać Ci prostą zasadę: stawiaj na zrównoważony ubiór, dobierany zawsze z szacunkiem dla upodobań malucha i ze świadomością zmieniających się okoliczności. 

Podstawowa sprawa? Słuchanie potrzeb dziecka. Wspieraj jego autonomię, pozwalając mu wyrażać swoje upodobania i nastroje w kwestii ubioru. Daj mu do zrozumienia, że szanujesz jego zdanie. Może się okazać, że Twoje wyobrażenia mijają się z jego rzeczywistością.